Szóste, a zarazem ostatnie
spotkanie w kuchni miało na celu pokazać alternatywę do tradycyjnych
dań obiadowych, tylko odwieczny problem na co się tu zdecydować? Wertując przepisy niby potraw ogrom, ale jedne zbyt proste, inne znowu stanowczo przesadzone, tak więc po burzliwych naradach postanowiliśmy nie wzorować się na żadnych przepisach, tylko na swój sposób pokombinować z dostępnymi składnikami w kuchni. W efekcie tejże improwizacji szarpnęliśmy się na
zupę brokułową i karczek po stalowsku z zapiekanymi ziemniakami i
zestawem surówek. Czemu akurat po "stalowsku"? Jak już wspomniałem wyżej, bo własnym sposobem wykonane. Frekwencja, jak zawsze dopisała, każdy miał swój wkład w przyrządzeniu. A gdy już wszystko było gotowe,
wszyscy przeszli z kuchni do sali obiadowej i rozpoczęła się część
finalna naszego spotkania tj. degustacja, podczas której zaprezentowane
zostały dania będące tematem dzisiejszych, ostatnich już zajęć.
Wykwintne dania podane zostały do stołu z właściwą sobie elegancją, a
wszystko oczywiście nastrojowo przy świecach. Czy smakowało? To pytanie należałoby chyba skierować do naszego gościa specjalnego - pana wójta, który przy okazji odwiedzin naszej placówki, miał okazję ocenić nasze kulinarne starania. Z tego miejsca dziękujemy wszystkim uczestnikom, z którymi mieliśmy okazję dzielić się kulinarnymi doświadczeniami, szkoda tylko, że każdy projekt kiedyś się kończy. Jednak w sumie nic nie stoi na przeszkodzie, aby podobne alternatywne warsztaty wprowadzić na stałe do wachlarza zajęć, jakie oferowane są przy Wiejskim Domu Kultury w Stalach.
Warsztaty zrealizowane w ramach projektu Dom Kultury + Inicjatywy Lokalne.
